Powerizery Remus to zupełny brak ryzyka – działają bez najmniejszych szkód dla silnika, co potwierdzają rygorystyczne testy przeprowadzane na każdym produkcie jeszcze przed wprowadzaniem go do sprzedaży.
Dzięki koncepcji plug&play, montaż Powerizera Remus jest niebywale prosty! Wystarczy tylko chwila, aby Twój pojazd zyskał dodatkową moc, a gdy zajdzie potrzeba powrotu do fabrycznych parametrów – kolejna chwila na bezproblemowy demontaż.
Większa moc nie musi oznaczać większego zużycia paliwa – a wręcz przeciwnie! Dzięki nowej kalibracji mapy silnika jego moc maksymalna osiągana jest przy niższych obrotach – a to pozwala zmniejszyć zużycie paliwa.
Dzięki bieżącej analizie parametrów silnika, Powerizer Remus sam dobiera optymalne ustawienia pod kątem jak największej mocy maksymalnej i jednoczesnym bezpieczeństwie dla jednostki napędowej!
Choć firma spod znaku wilka niewątpliwie najbardziej zasłynęła z modyfikacji układów wydechowych, to jednak trzeba tu nadmienić, że tworzy też inne rzeczy poprawiające parametry samochodów i motocykli. Jedną z nich jest obecnie Remus Powerizer. Jest to niezwykle prosty w montażu sterownik wtrysku paliwa. Dzięki temu urządzeniu w pojazdach podnoszona jest moc silnika, wzrasta maksymalny moment obrotowy i przeważnie spada zużycie paliwa.
Jest już nowa gama sterowników wtrysku paliwa Remus Powerizer, przeznaczona do aut z silnikami benzynowymi. Dzięki nim powiększysz stado koni pod maską swojego samochodu. Urządzenie dostępne w firmie MK-Speed!
Powerizer to niezwykle prosty w montażu sterownik dzięki któremu w pojazdach istotnie podnoszona jest moc silnika, wzrasta maksymalny moment obrotowy i przeważnie spada zużycie paliwa. Hitem okazały się modele przeznaczone do aut z silnikami wysokoprężnymi pracującymi w systemie common rail. Po sukcesie w obszarze diesli Remus postanowił mocno zawalczyć również o rynek benzyn.
Czy to faktycznie działa? I to jeszcze jak! Przykładowo, po zastosowaniu Powerizera w Audi A4 (B8) 2.0 TFSI w wersji 211-konnej moc wzrasta aż do równego ćwierć tysiąca „kucy”, a maksymalny moment obrotowy rośnie o przeszło 50 niutonometrów (z wyjściowych 350 do 405)! Dla tego samego auta w wersji z silnikiem o mocy 180 KM wygląda to następująco: 180–215 (KM), 320-370 Nm. Co więcej, prędkość maksymalna po zamontowaniu sterownika w przypadku tego samochodu jest wyższa aż o 8 km/h.
Powerizer swoje właściwości udowadnia nawet w przypadku jednostek o stosunkowo niedużych pojemnościach. Tak chociażby w 86-konnej Skodzie Fabii 1.2 TFSI przybywa blisko 20 KM, maks. moment obrotowy rośnie ze 160 do 195 Nm, a prędkość maksymalna jest wyższa o około 4 kilometry na godzinę. W przypadku Seata Leona w topowym wydaniu Cupra R ta ostatnia wartość po zamontowaniu sterownika austriackiego producenta może przekraczać nawet 10 km/h!